To już 36 rocznica ,męczeńskiej śmierci,
moje wspomnienie,gdy stałam w miejscu,gdzie
jego ciało,tonęło,w nurtach rzeki,przeszył.
moje serce zimny dreszcz,ile musiał znieść,
bólu,ile cierpienie....

 Błogosławiony
Boże powołałeś do świętych
sługę Jerzego
my w zadumie modlitwy
zapalone znicze opromieniły grób
anioły przysiadły
w aureoli oblicze księdza uśmiechnięte
w dłoniach różaniec
rozmodlony tłum
i cisza
Panie niech śpiewa mu anielski chór
tu pełnił posługę
z miłości dla Chrystusa męczeństwo
ofiarowane dla ludzi ..ojczyzny
msze odprawia tam
w liturgii słowa boskiej sprawiedliwości
my uklęknijmy z pokorą