to co najwazniejsze

dodane 17:14

Jezus powiedział..
Jeśli ktoś chce iść ,za mną,niech się wyrzeknie samego siebie,niech weźmie swój krzyż i niech mnie naśladuje..


Tak często troszczymy się o rzeczy doczesne,
o swoje zdrowie,gdy tracimy dobra,lub choroby nas niszczą
lecz w natłoku obowiązków,czy umyka nam troska o to,co jest najważniejsze?
czujemy gorycz,gdy ktoś nasze zdrowie zlekceważy,złą wyda diagnozę,lub żle wykona zabieg.Jego winimy ,czujemy ,do niego żal..
Mówimy przecież to nie nasza wina.
Szukałam pomocy,lecz czy nie za późno?
Dlaczego przez lata zaniedbywaliśmy,to co nam dał Bóg swoje ciało? Czy nie traktowaliśmy je lekceważąc
Skupiając siebie na naszym dobrobycie,
tracimy swoją duszę,bo wydaje nam się,że da nam poczucie bezpieczeństwa.Ale niestety
wszystko przemija,powoli stracimy wszystko.
I wszelkie dobra materialne nie dadzą,tego co daje Bóg.

życie to nasza droga krzyżowa,by iść za Jezusem,trzeba przyjąć krzyż naszego cierpienia,doświadczać momentów tej trudnej
drogi z pokorą,po to,by umacniać swoją duszę,bo ona jest naszym najcenniejszy skarbem.który przeniesiemy do wieczności.