Po chrzcie, napełniony Duchem Świętym, Jezus opuścił okolice Jordanu. Duch poprowadził Go na pustynię, gdzie przebywał przez czterdzieści dni. Tam też kusił Go diabeł. 2 Przez cały ten czas nic nie jadł, aż w końcu poczuł głód.

Nic w życiu nie jest pewne.Nieraz się o tym,
przekonałam,a jednak za bardzo zaufałam w swoje siły i swój optymizm,że teraz wszystko sie dobrze powiedzie

.Nastąpił nagły zwrot,
ciało zniewala choroba,umysł trawi lęk,
ogarnięta tymi emocjami,czuję,że sobie nie poradzę,Przeraża mnie następna wizyta,u lekarza,następny zabieg,ponowne cierpienie.
W tym stanie psychicznym ucieka w apatię,
i obojętność.Rozum otępiony szuka tylko ulgi,aby zasnąć.to taka ucieczka.

.
A potem nagły żal,a mogło być inaczej,
przecież nie dla ciała tu jestem,lecz dla duszy,Nie warto zawierzać podszeptom złych myśli.
Choroby są i będą,po to są lekarze,by pomagali.leki,by usuwały ból..
Modlitwa najkrótsza szczera ,szeptem
ofiarowana,łączy nas z łaską bożą,
to lek dla ciała i duszy..
proszę o ten dar łask dla mnie i wszystkich cierpiących