Jak Kościół o tym mówi? I jak to wygląda u kobiet? A jak u mężczyzn?

Witajcie,

Nasz blog w szczególności porusza tematykę wiary, religii czyli dotyczy również Nas samych zwykłych śmiertelników. Seksualność, cielesność jest nam nada odgórnie, na co wpływu nie mamy. Jesteśmy (my jako młode pokolenie) wychowani na pornografii. Każda wzmianka o tej niezwykle delikatnej sferze człowieka kończy się "brudnymi myślami". Dla katolika czystość przedmałżeńska jest oczywista, ale dręczą Nas rózne pytania i jasną rzecz jest to, że o tym rozmawiamy. CHRZEŚCIJAŃSTWO NA JEDEN MIANOWNIK : MIŁOŚĆ. Relacja między żoną, a mężem to właśnie miłość odnosi się to również do sfery seksualnej. Kobiety porównują akt seksualny do tańca, a mężczyźni do meczu piłki nożnej :) Dlaczego? Kobieta to wrażliwość, jej własna historia, doświadczenie. Facet to zupełnie inna bajka :) 

Kościelny pomysł czy nie?

Jezus Chrystus stwarzając człowieka pragnął, aby dażył do przyjemności. Ok, skoro Jezus pozwala to dawaj :) Kościół nie narzuca Nam norm. Nie, nie, nie. Myśli o "tym" to nie piekło i łańcuch, którym Kościół Nas przykuwa do ścian. NAJWAŻNIEJSZE : rozmawiajcie o swojej seksualności, nie wstydźcie się tego. :) 

* niektóre słowa, stwierdzenia zaczerpnięte od ojca A. Szustaka

_________

Upojeni:

http://188.165.20.161/langustanapalmie/upojeni.kazanie.poniedzialek.mp3

http://188.165.20.161/langustanapalmie/upojeni.konferencja.poniedzialek.mp3