Z notatnika budowlańca
Ku lepszemu
dodane 2010-09-02 18:48
Czas leci szybko, ani się obejrzałem, a minęły dwa miesiące od przeprowadzki. Myśl, że powoli zaaklimatyzowałem sie już w nowej pracy. Czuje sie juz w niej zdecydowanie swobodniej niż przez pierwsze tygodnie. Choć prawda jest też taka, że przychodzę czasem bardziej zmęczony teraz niż jak pracowałem fizycznie. Stres potrafi dać człowiekowi w kość ;) ale trzeba sie uczyć nad nim panować. Różnie to bywa zwłaszcza jeśli ktoś nie lubi np. rozmawiać przez telefon bo wtedy dla niego każda rozmowa wiąże sie z jakimś stresem, na szczęście każda kolejna przeprowadzona rozmowa to coraz mniejszy stres.
Poza tym czasem brak mi troszkę Krakowa, atmosfery tego miasta, a przede wszystkim ludzi. Udaje mi się na szczęście bywać tam czasem i ładować akumulatory. Ostatnio byłem w Krakowie służbowo samochodem i na koniec taka mała refleksja z perspektywy kierowcy, po Krakowie moim zdaniem jeździ sie lepiej niż po Katowicach, nie mówiąc już o znalezieniu miejsca do parkowania. Pewnie jestem trochę stronniczy w tym co piszę po tym jak ostatnio w Katowicach pewne " miejsce parkingowe" kosztowało mnie 100 zł i 1 punkt karny... :D