Życie nie zawsze jest spokojne, nie zawsze wszystko wychodzi tak jakbyśmy chcieli. Niektóre marzenia w zderzeniu z prozą życia okazują sie tylko naszymi zachciankami nie wartymi dalszej realizacji.  Jednak są też takie których realizacja sprawia, że czujemy smak i radość życia. Aby sie jednak przekonać, które są prawdziwe trzeba ponieść trud,  a przede wszystkim ryzyko ich realizacji.

Nie zawsze trzeba zastanawiać sie  dlaczego czasem coś nam wychodzi a czasem nie, dlaczego czasem cierpimy, a czasem chce się nam śpiewać z radości. Warto wtedy popatrzeć na dwie skrzyżowane belki i wiszące na nim Ciało. Może dostrzeżemy  Kogoś kto do końca wierzy w człowieka. Ciągle wierzy w zmianę naszego życia. Mimo bólu i cierpienia nie chce ograniczać naszej wolności. Kogoś kto podejmuje dla człowieka największe ryzyko, kto kocha  i jest tej miłości wierny. Owocem tej wierności jest Nowe Życie.

Zrozumieć sie tego do końca chyba nigdy po ludzku nie da.  Może jednak czasem warto popatrzeć chwilę na te dwie belki krzyża. Może one dadzą siłę do podjęcia ryzyka, do życia w pełni.