Z notatnika budowlańca

Budowlaniec w delegacji

dodane 20:29

Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej. Święte słowa. Właśnie wróciłem z tygodniowej delegacji z Warszawy. Dużo pracy, mało czasu tak można streścić te pięć dni w stolicy. Dla jednego z klientów instalowaliśmy kilkanaście instalacji.

Był to mój pierwszy taki wyjazd służbowy i kilka moich wyobrażeń na temat wyjazdów w delegacje zostało skutecznie obalonych.  Niestety czasu nie było nawet na  to aby na chwilę wyskoczyć na miasto i je zwiedzić.

Na wyjeździe moją uwagę zwróciły warunki w jakich część budowlańców  mieszka. Budowa, pełno pyłu, brudu, brak prysznica, a ludzie rozkładają karimaty i śpią. Masakra. Tak się zastanawiam czy żyję w XXI wieku czy w czasach niewolnictwa, gdzie ludzie pracowali tylko na majątek swojego pana... Na szczęście mój szef wynajął nam hostel. Bez luksusów ale przynajmniej było czysto.

Aha, jeszcze jedno, wszystko co słyszeliście o tym że w  Warszawie kierowcy nie potrafią jeździć potwierdzam. ;) Zastanawiam sie tylko gdzie oni sie tak wszyscy śpieszą.

Muzycznie:

Vavamuffin

T.Love

nd pn wt śr cz pt sb

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

Dzisiaj: 08.05.2024

Ostatnio dodane