Z notatnika budowlańca
Z notatnika budowlańca
dodane 2010-02-08 19:00
Chciałbym się z Wami tutaj od czasu do czasu podzielić wrażeniami z pracy. Kategoria będzie nosić nazwę z notatnika budowlańca ;)
Dzień w dzień to samo.
Czy na prawdę każdy dzień jest taki sam jak poprzedni. Wiecie sami o tym że nie. Codziennie jesteśmy zaskoczeni albo radośni albo zdenerwowani itd. i tak sie to kręci.
Ja dziś połowę dniówki spędziłem na firmie, zima trzyma to i zleceń w budowlance mniej. Atmosfera wśród pracowników po ostatniej wypłacie napięta. W sumie się im nie dziwię bo ja również chciałbym aby wysokość mojej pensji była bardziej przewidywalna, a nie zależała od widzi misie szefa, a tak to niestety z punktu pracowników wygląda. Ale nie ma co narzekać, trzeba działać, no! ;) Na szczęście po południu pojechaliśmy na robotę, wiec przynajmniej druga połowa dniówki szybko minęła.
Na koniec dodatek, kilka scen z filmu Chłopaki nie płaczą - ulubionego filmu majstra z którym pracuje. Film kultowy, zresztą ja tez na nim sie wychowywałem ;P