Polecam, Życie
Kalwaria
dodane 2009-08-12 20:11
W tej notce chciałbym sie podzielić kilkoma myślami na temat fajnego miejsca które staram sie co roku odwiedzać czyli Kalwarii Zebrzydowskiej. Pierwszy raz trafiłem tam będąc chyba 10 letnim dzieckiem, razem z rodzicami przyjechałem na Dróżki i odpust. Pamiętam że wtedy spodobały mi się asysty biorące udział w procesji. Parę lat później sam miałem okazję iść w takiej asyście w stroju górnika.
Jako nastolatek jeździłem tam na obchody odpustowe z kuzynami. Ztego okresu pamiętam dwie rzeczy po pierwsze to że jeździłem do Kalwarii tylko po to żeby wyrwać się z domu ( jedyne miejsce gdzie rodzice puszczali mnie bez żadnych pytań), po drugie pamiętam że totalnie nie interesowały mnie tamtejsze uroczystości i trochę dziwaczne wydawały mi się te wszystkie procesje.
Dziś patrze trochę inaczej na to miejsce, przyciąga mnie tam prosta i przez to wielka wiara ludzi biorących udział w procesjach. Silna wiara bez ciągłej autoanalizy, setek czasem zbędnych pytań, wynikająca z codzienności, pomimo zniechęcenia i zmęczenia, tego moim zdaniem można się w Kalwarii uczyć.
Do poczytania ;)