Polecam, Wiara
Być jak rybak
dodane 2009-03-17 00:47
Wróciłem niedawno z pierwszego dnia stanowych rekolekcji akademickich. Jak mi ktoś powie że my faceci nie potrzebujemy odnaleźć swojego miejsca w Kościele, albo że go nie szukamy to zapraszam jutro na Stolarską w Krakowie. Takiego tłumu mężczyzn dawno nie widziałem
Dziś ojciec który prowadził rekolekcje opowiadał, że Jezus na swoich uczniów powoływał bardzo często i nieprzypadkowo rybaków. Rybak to w miejscu gdzie przebywał Jezus zawód raczej rzadki, bo Izraelici zajmowali się głownie pasterstwem. Jednak rybaków charakteryzowała jedna ważna rzecz, pracowali w czymś czego nie widzieli. W łowieniu ryb liczyła sie intiucja i umiejętne czytanie pośrednich znaków np. wysokości na jakiej latają muchy czy sile wiatru itd. ;) Na tej podstawie mogli ocenić czy i gdzie wypłynąć. Ale nawet najbardziej doświadczony rybak nie był pewien czy dziś coś złowi, czy też wróci z pustymi rękami.
To co mnie najbardziej pociąga w postawie rybaka to odwaga. Łatwo przyzwyczajamy sie do tego jak jest, nie lubimy zmian,ryzyka, boimy sie porażki. Rybak natomiast wypływa w nieznane, nie ma dla niego znaczenia to, że wracając z pustymi rękami będzie wyśmiany przez całą wioskę. On robi swoje, odczytuje znaki, wypływa. Zostać rybakiem...