Wiara
Dlaczego? Żeby powstać
dodane 2009-02-08 21:21
Dlaczego wszyscy ludzie mają zimne twarze?
Dlaczego drążą w świetle ciemne korytarze?
Dlaczego ciągle muszę biec nad samym skrajem?
(Krzyk, J.Kaczmarski)
i znów bieg nad skrajem przepaści i upadek,
dlaczego? dlaczego znowu świadomie zbliżałem się do przepaści? dlaczego nie odwróciłem się w drugą stronę? dlaczego nie chwyciłem pomocnej dłoni gdy się pojawiła a ja już traciłem równowagę? dlaczego znowu myślałem tylko o sobie? dlaczego dla chwili przyjemności jestem gotowy później znosić ból odrzucenia, zniesmaczenia samym sobą? dlaczego nie jestem w stanie pójść dalej, przekroczyć tej granicy? dlaczego z wszystkim chcę sobie poradzić sam? dlaczego nie potrafię wykrzyczeć tego co mnie boli? dlaczego rany, goją się tak długo? dlaczego sama świadomość moich emocji, uczuć, przeszłości i zranień nie wystarcza? dlaczego czasami nie potrafię i nie chcę zapanować nad swoimi odruchami?dlaczego jestem słaby? dlaczego ciągle chce być lepszy? skąd we mnie nadzieja że kiedyś mi się uda, pomimo tylu lat niepowodzeń? dlaczego chcę wychodzić z tej przepaści, choć czasem myślę że mógłbym sobie na jej dnie ułożyć całkiem ciekawe i znośne życie?
Padnij, powstań, zgiń, zmartwychwstań! (Lao Che Kanały)
Ważne nie jest to że upadasz, ale to że powstajesz z tego upadku. Te słowa powiedział mi kiedyś pewien mądry kapłan. Ciągle uczę się wstawać. Jezus mnie uczy.