Wiara

Słowo

dodane 20:32

Czytając niedzielną ewangelie jeden werset utkwił mi jakoś szczególnie w pamięci: słowo ciałem się stało i rozbiło namiot (zamieszkało) pośród nas.

W zasadzie to utkwiło mi tłumaczenie chyba z greki słowa "zamieszkało" jako "rozbiło namiot". Działa na wyobraźnie. Namiot rozkładali Izraelczycy przed wzniesieniem świątyni, był on miejscem spotkania z Bogiem. Dziś pierwsze moje skojarzenia z namiotem to niedostępne, nieprzebyte, po prostu dzikie miejsce  w które mało kto ma odwagę się zapuścić.  Jest właśnie tak, że Słowo,  które jest i przychodzi rozbija ten namiot w niedostępnych, dzikich, zranionych miejscach naszego serca. Wykorzystuje te wszystkie słabości które w nas są jako swoje mieszkanie. Słowo które stało sie Ciałem czyli mięsem(!), pokarmem wchodzi w ciemność życia nie po to by dać sie ogarnąć przez nią ale po to by ją rozświetlić.

" W Nim było życie, a życie było światłością ludzi, a światłość w ciemności świeci i ciemność jej nie ogarnęła"

Od razu robi się mi jakoś tak radośnie i optymistycznie :)

nd pn wt śr cz pt sb

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

Dzisiaj: 09.05.2024

Ostatnio dodane