Miłość do Maryi - dla wszystkich tych, którzy czują oschłości...

Święty Józef:

Moja córko, Maryja zakrywa się przed tobą. Gdyby pozwoliła ci się zobaczyć, wówczas pokochałabyś Ją szalenie i prawdziwie. Teraz miłość ta wymaga od ciebie zaangażowania rozumu i wiary. Nie jest to przypadkowe, że twoja miłość do Maryi jest poddana drodze rozumu, a nie serca. Zgłębiaj Jej cnoty, Jej miłość, Jej dobroć i cierpienia Jej Serca. Nie obawiaj się pewnej oschłości, jaką odczuwasz, jest to z zamierzenia Bożego. Nie przestawaj Jej czcić i prosić o łaski. To twoja prawdziwa Matka, której miłość będzie ci pewnego dnia odsłonięta, tak iż cała ta ciemność i wątpliwości zniką na zawsze. Wiem, że wciąż nie odczuwasz Jej miłości i akceptacji, ale, moje dziecko, jest to złudne wrażenie, któremu nie powinnaś ufać. Pamiętaj o łaskach, które stały się twoim udziałem za sprawą Maryi i nie wątp w Jej potężne orędownictwo. Maryja jest w Niebie, zresztą wszędzie, ale w Niebie realnie, na Ziemi zaś za zasłoną wiary, prawdziwym mocarzem.

 

Kontemplacja Maryi na podstawie Orędzi na Czasy Ostateczne, które właśnie nadeszły.( str113)