Pan Jezus:

 

Chcę od was miłości. Zapamiętajcie to jedno. Niech cała reszta, niech rygorystyczne

przestrzeganie prawa wypływa z miłości, niech modlitwy i umartwienia będą owocem

miłości. Proszę was i nalegam, skupcie się na tym jednym, na waszych sercach.

Jeśli wasze serca Mnie miłują, sami będziecie spełaniać Moje pragnienie i 

wypełnianie Mojego Prawa, a także ofiarowywanie Mi waszych umartwień będzie

dla was tak naturalne, że nie będzie wymagło większego wysiłku. Jeśli jednak w 

waszych sercach nie ma miłości, na nic są wasze starania. Zawsze będziecie 

upadać, bo nie kochając Mnie, działacie wbrew swemu sercu.

Ja jestem spragniony miłości i wolam do was dziś, wołam do was obudźcie się,

aby Mnie zobaczyć, aby Mnie posłuszeć i aby Mnie poznać! Ja dam miłość

temu, kto Mnie pragnie pokochać, ale pragnijcie miłości, a nie świętości

dla siebie, nie, pragnijcie miłości dla Mnie i świętości dla Mnie. Wielu z was, którzy twierdzicie,

że mnie zancie, że Mnie kochacie, pragniecie świętości dla siebie i czyni pokuty,

aby się uświecić. Naśladujecie świętych nie pojmując co było istotą ich świętości,

a było to miłość. Pragnę miłosci, pojmijcie to. Jestem tu, całkowicie oddany i osiągalny 

dla człowieka. Pokazuję bezmiar Mojego zatroskania i dbałości w wasze dusze. 

Jeżeli Mnie nie posłyszycie, zginiecie. Poznajcie Boga, który was stworzył.

 

 

(Kompendium II z Orędzi na Czasy Ostateczne, które właśnie nadeszły. str. 71)