A już prawie zasypiałem...
dodane 2012-03-05 10:58
A jeszcze przede mną wieczorna rozmowa z Bogiem. Czy zasnąłem?
Oczy "kleiły" mi się strasznie. Siedziałem pred telewizorem i chciało mi się spać. A jeszcze przede mną wieczorna rozmowa z Bogiem. Znużony podszedłem do brewiarza i różańca i.... jakby ktoś potraktował mnie prysznicem z napoju energetycznego. Zmęczenie i sen pierzchły gdzieś a ja mogłem skupić się na modlitwie. Cuda zdarzają się codziennie.