Obóz Firlej 2018
dodane 2018-07-02 13:43
Kiedy już wszyscy myśleli, że obozu nie będzie, 2 i 4 Gromada Chełmska zgodziły się, abyśmy pojechały z nimi. I tak oto wylądowałyśmy na obozie w Firleju.
Wstałyśmy bardzo wcześnie, ponieważ musiałyśmy dojechać pociągiem na jakąś choro wczesną godzinę do Chełma, skąd autokarem zostałyśmy zawiezione do Firleja. Gdy już dojechałyśmy, rozkwaterowałyśmy się po domkach. Było STRASZNIE zimno. Pierwszy dzień minął spokojnie, pomijając fakt, że oprócz nas w ośrodku była jeszcze grupa wolontariuszy Caritas, którzy mieli imprezę do północy. muzyka grała okropnie głośno. Zasnęłyśmy koło 1 w nocy.