Piekłyśmy pierniczki! I przy okazji świetnie się bawiłyśmy. Na żadnej zbiórce się nie nudzimy.

Przyszłyśmy na zbiórkę i od razu zabrałyśmy się do robienia ciasta na pierniki. Później wystawiłyśmy je na balkon, tak zamiast lodówki, lecz na balkonie było chyba zimniej. Odczekałyśmy trochę i powycinałyśmy z naszego ciasta foremkami różne formy. Urządziłyśmy sobie śniadanie, tylko że w tej sali były takie niziutkie krzesełka, takie dla przedszkolaków albo i jeszcze niższe. Dziwnie się na nich czułam. O śniadaniu zagrałyśmy w "mam dwa bilety" i w "mafię". Podczas gdy my bawiłyśmy się w najlepsze, to Baloo, Bagheera i mama Akeli piekły nasze pierniczki i przygotowywały lukier. Gdy nasze pierniczki były już upieczone, to zabrałyśmy się do dekorowania. Super nam szło!

---

I to tyle, zbiórka była super, nie mogę się doczekać następnej!