Wybór przedszkola to jedna z pierwszych trudnych decyzji, jaka czeka rodziców. Wybrałam prywatne. Czy dobrze? Wszystko wskazuje, że tak.

Coraz częściej każdy rodzic, który ma dziecko w wieku od trzech do pięciu lat zastanawia się nad wyborem przedszkola. Każdy staje przed wyborem: przedszkole prywatne czy publiczne? Oba rodzaje przedszkoli mają dziś ciekawy program i możliwość nauki języka obcego, często angielskiego, choć niekoniecznie jest to jedyny dostępny w ramach zajęć język.

 

Jak wiadomo, za przedszkole prywatne trzeba płacić czesne. Różne są również opłaty. Zależnie od „pakietu”, który przedszkolak otrzymuje w ramach tygodniowego czy miesięcznego planu zajęć. Na pewno trzeba zwrócić uwagę na to, że przedszkola prywatne mogą zaoferować o wiele więcej spotkań, zabaw, „przedmiotów”, choć niekoniecznie musi to być regułą. Różne są też profile przedszkoli prywatnych: językowe, artystyczne, chrześcijańskie... Oferta jest bardzo szeroka. Pozostaje tylko pytanie, czy nasz budżet domowy wytrzyma takie obciążenie, jakim niewątpliwie będzie płacenie czesnego.

 

W przedszkolach publicznych jest często mniej dzieci. To może być zaletą, ponieważ wychowawca ma szansę na indywidualny kontakt z każdym dzieckiem oraz jego rodzicami. Pozwala to na dostrzeżenie zainteresowań dziecka, jego problemów i pragnień. To bardzo ważne na tym etapie rozwoju i edukacji. Dlatego dobrze jest móc zapisać swoje dziecko do jak najmniej licznej (ale bez przesady!) grupy.

 

Czy jednak wybierzemy przedszkole prywatne czy też publiczne, pamiętajmy o tym, by być przekonanym o kompetencjach pedagogów i wychowawców tam pracujących. Wszędzie mogą się trafić zarówno dobrze przygotowani do pracy, jak i źle wypełniający swoje obowiązki pracownicy. A przecież na szczęściu naszych dzieci zależy nam najbardziej!