Marco Polo, znany podróżnik wenecki, świetnie oddaje charakter tego bloga i jest bliski autorowi tegoż bloga z różnych powodów.

Otóż słynny Marco Polo miał nie tylko możliwości poznawania świata, lecz także posiadał zmysł obserwacji i umiejętność opisywania tego, co widział, czego doświadczył, co przeżył. Co więcej, potrafił się swoimi zapiskami podzielić z innymi (prawie jakby był protoplastą współczesnych bloggerów). Trzeba oddać sprawiedliwość i wspomnieć o kronikach św. Heleny i wielu innych podróżnikach i pielgrzymach.

Czasy współczesne przyniosły nowe możliwości czy to podróżowania czy to spososbu ich dokumentowania. Widać to choćby na przykładzie moich ulubionych podróżników Kapuścińskiego i Cejrowskiego, że to, w jaki sposób postrzegamy świat i jak go opisujemy jest także wypadkową naszego wychowania, zdobytej kultury, światopoglądu, wrażliwosci, wiary…

Ten ostatni element będzie wyznaczał w moich tekstach niejednokrotnie sposób widzenia świata, człowieka i Boga. Nie bez kozery zatem, umieściłem ten blog na portalu WIARA.

I jeszcze jedno… kategoria, którą się posługuję Co u mnie słychać, jak mnie nie ma w domu odnosi się do faktu, iż mieszkając obecnie w Rzymie, ze względów służbowych przychodzi mi sporo podróżować po świecie i punktem odniesienia jest właśnie Wieczne Miasto. Blogi, które prezentuję są zatem jakby zapiskami na boku tego, co dzieje się w moim życiu w sensie podstawowym, którym jest głoszenie Ewangelii na wzór św. Franciszka z Asyżu.

Pisząc tego bloga chciałbym zachować anonimowość, choć przypuszczam, że nie zawsze to będzie łatwe, choćby z racji wykonywanych zadań czy spotykanych osób, o których będę pisać.

Pozdrawiam czytających.

Marco Polo