myśli nie...codzienne

...dotknięcie Tajemnicy Życia i Śmierci...

dodane 11:35

Dziś w nocy wróciłem z kolejnej sesji Szkoły dla spowiedników, gdzie na nowo odkrywałem charyzmat tego wielkiego sakramentu Bożego Miłosierdzia jakim jest sakrament Pokuty i Pojednania. Sobotni poranek zaczął się bardzo miło, gdy słońce zaglądało do okna, za którym życie toczyło się normalnym trybem...ludzie chodzili z zakupami, śpieszyli się na autobus, matki chodziły na spacer ze swoimi dziećmi. Zacząłem odmawiać modlitwy poranne gdy po chwili rozległ się w ciszy mojego mieszkania dzwonek telefonu, w którym zapłakana kobieta z płaczem poprosiła żeby przyjść do jej umierającej mamy, mojej chorej, którą co pierwszy piątek odwiedzałem... w pierwszym momencie jak zawsze w takiej chwili poczułem najzwyklejszy w świecie strach, lęk przed ludzkimi emocjami, uczuciami...jak najprędzej ubrałem sutanne, wziąłem co potrzebne i z modlitwą na ustach zmierzałem do domu umierającej...różne myśli kłębiły się mojej głowie, czy zdążę, czy dam rady unieść ciężar tego co przeżywają najbliżsi umierającej, dla której w tym momencie najważniejsze już jest tylko to, że za chwile stanie przed Tronem Boga Najwyższego. Gdy wszedłem do domu wszyscy domownicy zgromadzeni byli przy konającej, mój lęk mocą samego Boga został pokonany, zacząłem się modlić, namaściłem i widziałem jak pani J. odchodzi na spotkanie z Panem Bogiem. Nie jest to łatwe doświadczenie szczególnie gdy przyjmuje się na siebie cały ciężar tego momentu rodziny...W takich chwilach staje mi przed oczami całe moje życie, moi bliscy...i te myśli kłębiące się w głowie, o Panie daj siłę nieść ten krzyż......zawsze się wydaje że pomimo wieku, śmierć przychodzi za wcześnie, te nasze ludzkie myślenie zupełnie nie idzie w parze z zamysłem Stwórcy, taka lekcja jak dziś uczy każdego z nas, od nagłej i nie spodziewanej śmierci wybaw nas Panie, bądź przy nas w takiej chwili...

W kapłańskiej posłudze wydawać by się mogło spotykam się z takim doświadczeniem "na co dzień" a jednak każda taka chwila jest dla mnie jedyną w swoim rodzaju, chwilą rekolekcji, chwilą skupienia...skupienia nad tajemnicą Życia i Śmierci...

"Życie nie dokończone

gdy oczy ci zamkną i zapalą świecę

miłość spełnioną i nieudaną

płacz

między mądrością i zabawą

Bożej powierzam opiece"

ks. Jan Twardowski

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 24.11.2024

Ostatnio dodane