myśli nie...codzienne

po pielgrzymce do Medugorie i Rzymu...

dodane 08:11

to był piękny czas, pomijając fakt że pogoda nam dopisała było baaardzo ciepło to jednak było też trochę krzyżyków z którymi też trzeba było się zmierzyć...ale i to było cenne doświadczenie. każda pielgrzymka pokazuje mi że do każdego człowieka trzeba podejść indywidualnie, jednak nieraz nawet największe starania nie zawsze są udane, i teraz widzę, że chyba nie zrobiłem wszystkiego co mogłem zrobić żeby uniknąć pewnych sytuacji... spotkanie z uczestnikami pielgrzymki, przebywanie z nimi, wspólna modlitwa a nawet i te trudne doświadczenia zbliżają, staram się być dla nich...

Nie zabrakło też namacalnego dotknięcia Pana Boga i to właśnie w doświadczeniu bycia w tych świętych miejscach, modlitwy i...doświadczenie Boga w drugim Człowieku, i to było dla mnie najpiękniejszym przeżyciem, że Chrystus przychodzi do mnie wtedy kiedy jest mi najbardziej ciężko w drugim Człowieku, który bezinteresownie podaje przyjazną dłoń, potrafi wysłuchać, wspólnie się pomodlić i pokrzepić dobrym słowem.  Właśnie ta konkretna osoba którą Bóg postawił na drodze mojego powołania, w konkretnym miejscu i czasie ukazała mi działanie Boga w moim życiu, w momencie kiedy tego Boga na nowo odnajduje, doświadczam... i potrzebuje... w drugim Człowieku bądź Jezu uwielbiony...

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 24.11.2024

Ostatnio dodane