Ostatnio w  naszym kościele były takie spotkania modlitewne połączone z medytacami zadawanymi na każdy dzień tygodnia. A ja miałem z tym pewien problem ponieważ mało byłow nich medytacji związanych ze słowem bożym  a dużo związanym z pewnymi wyobrażeniami. Było to oparte na rw zastanawiałem się co medytacjach ignacjanskich. bylo na przykład takie zalecenie aby ,,odczuć  wszystkimi zmysłami kary jakie cierpią potępieni". Ja najpierw co takiego miałbym wziąć aby mieć takie wizje. Może zresztą mam słabą wyobraźnię i nie jest mi tak łatwo to zrobić  ale potem zadałem sobie pytanie czemu miałoby to służyć. Prawdą jest że Biblia opisuje pewną rzeczywistość w obrazach które były zrozumiałe dla ludzi ówczesnych czasów ( a i do nas w jakimś stopniu przemawiają ). A jednak jak pisze C S Lewis w swej książce Problem cierpienia ,,Von Hugel przestrzega przed myleniemdoktryny  z o b r a z a  m i służacymi do jej przekazywania ".To w co wierzymy to rzeczywistość duchowa, z natury nie dostępna nazszym zmysłom i naszemu doświadczeniu. Nikt z nas nie widział np Anioła . W Biblii są oni przedstawiani w rożny sposób jako istoty o kilku skrzydlach czy np jako młodzieńcy przy grobie Jezusa. Ale jakoś zdajemy sobie sprawę że to sa  tylko sposoby w jaki oni się nam przedstawiają, z natury przecież nie mają wyglądu ponieważ są czystymi duchami. Podobnie należy rozumieć. Scenę koronacji Syna człowieczego  w dzisiejszych czytaniach . Wiadomo że nie należy tego rozumieć jako nukowy opis tego jak wygląda po tamtej stronie. Ale jako pewna wizja zrozumiała dla ludzi tamtych czasów. Dlatego tak ryzykowne wydają się wszelkie wyobrażenia o tamtej rzeczywistości co może być rzeczywiście, mylenie doktryny a z obrazami. zresztą już Piśmie świętym są pewne zdania pozwalające zrozumieć że rzeczywistość duchow jest nie do pojęcia dla nas żyjących na ziemi Np,, Boga nikt nigdy ie widział". Czy też ,, Ani oko nie widziało ani ucho nie słyszało ani serce człowieka nie zdoła pojąć jak wielkie rzeczy Bóg przygotował dla tych którzy go miłują ".Niech więc tajemnica pozostanie tajemnicą i pamiętajmy o tym nawet wtedy gdy nasza wyobraźnia potrafi bardzo plastycznie coś oddać.