skandal z ciałami a wiara w Świętych obcowanie
dodane 2012-10-06 00:13
Ostatnio w mediach wyszła bulwersująca sprawa z podmianą ciałofiar poległych w katastrofie smoleńskiej. Abstrahując już od tego że takie rzeczy są bulwersujące, karygodne i nie powinnny mieć miejsca a świadczą o słabości polskich władz i bałaganu po stronie rosyjskiej. Ja chciałbym się skupić jak na takie rzeczy patrzy się człowiek wierzący w życie wieczne i świętych obcowanie. Oczywiście może a nawet powinien być oburzony na taki proceder z podmianą ciał,ale czy dla niego będzie aż taka tragedia?. Kościół nakazuje szacunek dla ciał zmarłych jednocześnie musimy pamiętać, że to już nie jest człowiek ale jego zwłoki człowiek bez ciała znajduje się gdzies indziej. Jeśli umarł pojednany z Bogiem to jest w niebie albo w poczekalni czyli w czyśccu i za tego człowieka sie modlimy nie za jego zwłoki. W jednym z wydań pewnej gazety było napisane że rodziny modliły się przez dwa lata nad ciałami kogoś innego .Ale czy dla człowieka wierzącego w życie wieczne jest to aż taki problem. Ja czasem modlę się do mojego syna a raczej modlę się ( przez Ducha Świętego ) za jego wstawiennictwem do Boga. Robię to nad jego grobem .Ale co by było gdyby się okazało że w tym grobie znajdują się zwłoki zupełnie innego dziecka?. Nic by nie było , ten grób to tylko symboliczne miejsce modlitwy, ale może nim być także np krzyż na cmentarzu. Tomek jest gdzieś indziej , jest w niebie a po zmartwychwstaniu ciał na pewno otrzyma swoje ciało ( nie zależnie od tego gdzie znajdują się jego zwłoki ).Można by zadać pytanie o wiarę w życie wieczne tych którzy ,,modlili się do zwłok". Ale może tej wiary nie mają a jak ma do tego podejsć człowiek niewierzący?. Na to pytanie nie czuje się kompetentny aby na nie odpowiedzieć.