Od dłuższego czasu chcę podjać decyzję o zaniechaniu wspołżycia seksualnego a także wszelkich kontaktów cielesnych ( przytulanie dotykanie itd ).i to może dziwnie zabrzmieć bo jako facetowi mnie powinni zależeć na współżyciu ale oprócz popędu jest także kwestia uczciwości. Współżycie powinnno służyć pogłębieniu więzi wyrazem wzajemnej miłości, Podobnie inne gesty cielesne mają to samo wyrażać. W innym wypadku jest to nieuczciwe. A przysięgaliśmy sobie miłość wierność i uczciwosć małżeńską. Nie mogę przecież szczerze przytulać mojej ,,żony " gdy tylko chodzi mi o wspołżycie to byłaby forma manipulacji w celu osiągnięcia własnego interesu W naszym małżeństwie jest źle i praktycznie zawsze tak było z wyjątkiem krótkiego czasu po ślubie ( Bo pewnie byliśmy wtedy na emocjonalno -seksualnym haju ). Dlatego już śmiało bez żadnych wahań mogę powiedzieć że nasze małżeństwo było pomyłką ( O ile w ogóle zostalo zawarte ważnie ). Chciałbym to kiedyś sprawdzić ale jak się dowiedziałem z internetu jest to bardzo drogi interes czyli nawet w Kosciele wszystko jest tylko dla bogatych ! Więc na razie nie stać mnie na to .Nie nie zamierzam się z nikim wiazać nawet gdyby moje małzeństwo zostało uznane za nieważne od początku. Myślę że moja psychika i charakter zostaly tak zmnienione że chyba nie jestem zdolny do innego małżeństwa z inną kobietą poza tym jestem zbyt sceptyczny. Chcę zaproponować żonie podpisanie obopólnego oświadczenia o rezygnacji z wszelkich form kontaktow fizycznych. Najlepiej abyśmy taką decyzję podjęli obopólnie najlepiej w obecności osoby trzeciej.