Uncategorized
Niedzielny obowiązek
dodane 2010-10-24 16:07
„Gromadzimy się, by wypełnić nasz chrześcijański obowiązek” – usłyszałem dzisiaj znowu w Kościele. Tylko że mnie nie bardzo interesuje wypełnianie obowiązków.
Pośród komentarzy redaktorów portalu stanowczą mniejszość stanowią te o podobnej do tego treści - dotyczące jedynie spraw zasadniczych dla wiary (nie mylić z wiary.pl). Dalekam od wyrażania oceny potępiającej owe zjawisko, rzecz jest uczciwie widoczna w strukturze - nie darmo komentarze umiejscowiono w dziale info, a czemu nie przeczy też tytuł całości "Portal ludzi otwartych". Tym bardziej cieszy taka treść.
No i niby nic, a jednak... Gdyby nie wytłuszczony wstęp i króciutkie do niego nawiązanie w pierwszym akapicie, tekst w dalszym ciągu byłby tak samo mądry i potrzebny. Autor rozpoczyna od krótkiego omówienia dyskusji forumowej, po czym przedstawia dwa fragmenty dotyczące świętowania szabatu, by przejść do istoty niedzielnej mszy św. A wszystko kończy życzeniem dobrej niedzieli.
Jak jednak zmienia się wydźwięk całości widzianej z perspektywy "tłustego" zdania... No bo jak ma legalizm nie wyzierać z forumowej dyskusji, skoro owe tłuste słowa podają z ust kapłana?
A ze swojej strony do słów rozpoczynających niedzielną mszę św. dodam jeszcze padające dość często na jej końcu słowa podziękowania skierowane do zgromadzonych. Zawsze się zastanawiam: kto (ten konkretny kapłan, Kościół, sam Jezus) i za co mi dziękuje. Za wypełnienie obowiązku może...