Co roku 14 lutego Kościół obchodzi święto patronów Europy Cyryla i Metodego (w tym roku dzień ten wypada w niedzielę, która jako uroczystość przewyższa rangą święto).

Europejczycy jednak zapomnieli o swoich patronach, bo wolą Walentynki. Św. Walenty oczywiście zasługuję na kult, w końcu jest świętym. Jednak ludzie wykorzystali jego imię tak jak św. Mikołaja.

RAZ DO ROKU podaruj swej sympatii czekoladki, kwiaty, zabierz na kolację - BO PRZECIEŻ SĄ WALENTYNKI.

To niestety głównie chwyt reklamowy.

O ileż więcej zarobiły by restauracje, kawiarnie, itp. gdyby jako hasło miały:

CODZIENNIE OKAZUJ SWOJĄ MIŁOŚĆ DO DRUGIEJ OSOBY!!!

Codziennie a nie od święta i nie bój się, że spowszechnieje. Miłość trzeba pielęgnować. Co jakiś czas trzeba się na nowo zakochać. A różne drobiazgi, romantyczne kolację czy choćby wspólny spacer temu sprzyjają. Szczególnie dział to na kobiety. Mężczyźni zaś są wciąż zajęci zdobywaniem swoich dziewczyn, narzeczonych lub żon i nie mają czasu (środków;>) by myśleć o innych.

A skoro tak naprawdę liczy się gest to podarujmy w Walentynki coś na czym zarobi Miłość a nie handlowcy.

Ja już mam taki upominek...