ROZDZIAŁY
Rozdział I: Objawienie, czyli "kto tak dobry był, że pomógł nam się spotkać..."
dodane 2010-01-15 00:58
Wystarczy godzina, a może nawet i mniej, by życie się zmieniło. By myślenie się zmieniło.
Wystarczy chwila. Tylko ta chwila poprzedzona jest długimi przygotowaniami i wieloma lekcjami.
Niedawno miałam taki swój punkt zwrotny.
Prosiłam Boga by zabrał ode mnie pewien "nastrój" jeżeli nie pochodzi od Niego. Zaś jeśli jest to dla mnie rodzaj Jego łaski to bym dobrze go zrozumiała i wykorzystała.
Nie sądziłam, że zadziała tak szybko i w taki sposób. Byłam w szoku (nadal trochę jestem).
Odpowiedź na moją modlitwę (dosłownie) stała za mną. Od razu tego nie zrozumiałam, ale to co się wydarzyło później ukierunkowało mnie. Zaczęłam patrzeć innym wzrokiem. Widzieć to czego nie chciałam wcześniej zauważyć. Czuć coś czego nie umiem nazwać, określić, a nawet opisać.
Człowiek boi się nieznanego, a jednocześnie ciekawość ciągnie go w niezbadane rejony. Ja zaczynam odkrywać w sobie coś nowego. Coś co nie jest już tylko moje.
Boże ponownie wysłuchałeś mojej modlitwy i jak zwykle zrobiłeś to po swojemu. Nie będę nażekać bo jeszcze nikt na tym źle nie wyszedł. Działaj więc dalej, bo z Tobą nikt nie zginie. Tylko się odnaleźć może, albo drugiego człowieka :>