Moje refleksje
Komfort działa
dodane 2007-03-22 15:04
W nowo wzniesionym mieszkam domu ...
Dwa pokoiki, Kuchnia, W.C.
- I pierwsze miejsce w zbiórce złomu!
(Bo przecież klamek nie wyrzucę).
Łazienka, Światło, Gaz i woda
- Mieszkanko pełnokomfortowe.
Żadem półkomfort - nie!
A szkoda ... Może bym zmartwień miał połowę?
Lecz kto się z takim faktem liczy?
Nic nie poradzisz - Co byś rzekł.
Musisz korzystać ze zdobyczy
- Trudno: dwudziesty (pierwszy)* wiek!
Więc żyje sobie nowocześnie
- O każdej porze. Nawet we śnie
Widzę kontakty, kurki, złącza,
To co się włącza i wyłącza
- A wreszcie jasny świta ranek
Pełen technicznych niespodzianek:
Odkręcam kurek - Światło świeci.
Przekręcam kontakt - Woda leci.
Przekręcam kontakt jeszcze raz
- To z wodociągu idzie gaz.
Ale nie u mnie! Nie - przesada ...
Na drugim piętrze u sąsiada!
Za to gdy sąsiad gaz zamyka
- To u mnie gaśnie ... (Elektryka!)
Gdy to powtarzać nieustannie
- To ja mam ciepłą wodę w wannie,
A sąsiadowi zimna sika.
Nie z wodociągu - nie ... Z palnika!
Lecz kiedy w kuchni gaz odkręcę
- To światło nawet jest. (W łazience!)
Tylko nie u mnie. Na parterze.
U mnie jest prąd! ... (W kaloryferze).
Więc też nie grzeje, Tylko trąca ?
Za to lodówka jest gorąca!
Lecz wtedy ? Nie wiadomo skąd?
Sąsiadkę w łóżku kopie prąd!
Dobrze jej tak!
Bo żal mam do niej,
Że gdy pociąga tam - za sznurek,
To u mnie dzwoni. W telefonie.
I się odzywa Jalu Kurek!
I wini mnie o niecne sprawki,
Bo mu się leje ... (Ze słuchawki).
O co się czepia mnie - psiakrew - on?!
Wściekły wyłączam więc telefon,
Gdy wtem ze zlewu
- Wśród zmywaków
- Rozlega się: "Tu mówi Kraków!"
I w takt piosenki, co zachwyca,
Płynie wojskowa tajemnica,
Że ... "Na granicy jest strażnica"!
Na pamięć znamy już ten śpiew,
Więc żona krzyczy: "Wyłącz zlew"
No ale jak - psiakrew?
Skręcam - wyłączam
Kontakt - gaz,
Kurek - sznurek
Raz po raz,
Elektryka
Sika z kurka,
Gaz z kontaktu
Ciurkiem siurka,
Tylko woda według planu
Cała siłą wali z kranu,
Jakby tamę jej kto zerwał!
Woda - zimna, Rześka, Zdrowa ...
Nagle - pst ... Przerwa.
Włączyła się międzymiastowa!!! "Minister budownictwa prosi!"
Duma mą wątłą pierś unosi,
Że do mnie dzwoni
Ktoś z daleka
W ramach tej troski o człowieka!
Serce z radości płacze
I łka ...
Powiedział: "Pomyłka!"
Wiersz Mariana Załuckiego Z tomiku "Czy Pani lubi Załuckiego? - Wiersze wybrane 1950 - 1965" Iskry - Warszawa - 1967