Moje refleksje
"Słuchajcie ludziska jak w życiu się plecie ..."
dodane 2007-03-15 15:58
Słuchajcie ludziska jak w życiu się plecie,
niedawno całkiem to było.
Na dzikiej wyżynie, w dalekim powiecie,
gdzie owce hodują na runo
Jagnię tam młode roślinność zżerało
o wełnie tak lśniącej, że oko bielało
Radości i dumie zaś upust dawało
skwapliwie po stepie stepując non stop
Faunie lokalnej w smak były te pląsy
w tan więc ruszała, rzucając precz dąsy
Aż trzęsły jej pióra sie, łuski i wąsy
Aż któregoś razu...
(tu nastepują brutalne sceny, wycięte przez cenzurę)
I wtedy opodal rozległ się tętent
Hulajlama przybywał wesół i kontent
Ten szwagier Nessiego i kumpel Yetiego
Zatroskał się dolą jagnięcia łysego
-Siemasz, co tam kolego?
-Niefart mię dzisiaj spotkał koszmarny
taniec mi przerwał cham jeden agrarny
wełny pozbawił w sposób dość ordynarny
rozumiesz więc chyba, że nastrój mam marny
A kolegów mych byłych śmiech tnie mnie jak nóż
Żem goły i odcień posiadam gaciowy róż...
-Róż? Róż? A złego w tym cóż?
Na karb chandry ty humor swój złóż
Nie zważaj na kolor, mówię, stop ci
Czyś różowy, bordo albo i w kropki
Bo czasem jest miło, a czasem masz doła,
gdy ci życie doskwiera, popatrz dokoła,
masz głowę i tułów i nóg trzy plus jeden
więc nie becz baranie bo kłopot jest żaden!