Jakie wspaniałe dziś czytania!

I o Bogu - miłośniku życia, i o Jezusie mówiącym: "muszę się zatrzymać w twoim domu".

Ale najbardziej zapadł mi w pamięć inny fragment, z drugiego czytania: "Aby w was zostało uwielbione imię Pana naszego Jezusa Chrystusa, a wy w Nim, za łaską Boga naszego i Pana Jezusa Chrystusa"

Chrystus ma być we mnie uwielbiony.

Żyć tak, aby całym życiem oddawać Mu chwałę. Oddawać chwałę Jemu, nie sobie! Ile w tym wszystkim pokory, która wynika ze świadomości, że jest się stworzeniem.

Tak, jestem studentką, córką, Ślązaczką (kolejność nieistotna), ale przede wszystkim jestem stworzeniem. Zależnym od Stwórcy, ale nie uzależnionym. Dopiero z tej perspektywy, ze świadomością bycia kochaną, wszystko zyskuje właściwe proporcje.