Religia

Radość sylwestrowa

dodane 14:20

Trwa oktawa Bożego Narodzenia, chrześcijanie radują się Wcieleniem Bożego Syna, a w wielu domach do kąta wędruje już choinka, świąteczny stroik, żłóbek. Tak jakby Bóg się narodził i ...tyle. Koniec. Została tylko zgaga. Tematem numer jeden staje się sylwester – kto, gdzie, jak hucznie, bo siedzieć w domu nie wypada. Znam tych, którzy oszczędzają na świętach, odpoczywają, by mieć siłę bawić się w tę jedyną, sylwestrową noc. Tak jakby na ten czas Pan Bóg szedł do kąta, bo wiara nijak nie pasuje do tej szalonej nocy.

Co świętujemy?

Noc sylwestrowa pełna jest absurdów. Dlaczego? Kolejny rok więcej, starzejemy się, a świat nie lubi starości. Ludzie rozpaczliwie pragną  być wiecznie młodzi i piękni, a mimo to koniec roku obchodzą hucznie. Jest coś smutnego w nocy sylwestrowej – nieważne, czy kończący się rok był dobry czy nie – życzmy sobie, by ten Nowy był lepszy, by mieć więcej, by więcej osiągnąć. Nie brakuje przesądów dotyczących końca roku, przepowiedni w które, o dziwo, chętnie wierzą chrześcijanie.  A gdzieś w tle trwa radość z narodzin Bożego Syna – już ciszej, już mniej ważna, chowana razem z pocztówkami pełnymi życzeń.



Czy chrześcijanin ma się nie bawić?

Każdy dzień jest darem złożonym nam przez Boga w nasze ręce, nie tylko ta sylwestrowa noc Każdego dnia mamy za co dziękować. Dla mnie koniec roku to przede wszystkim czas dziękczynienia Bogu, przepraszania, prośby. Otrzymałam od niego rok życia, rozpoczynam kolejny.  Chrześcijanin nie musi leżeć całą sylwestrową noc w włosiennicy – ale jak nie pamiętać o Tym, który jest dawcą tego roku, dawcą każdego dnia życia? Jak zamknąć Boga w szufladzie, zapomnieć?

Pamiętam Europejskie Spotkanie Młodych sprzed roku w Poznaniu. Wieczorem przed zabawą sylwestrową  – w czasie modlitwy – dziękowaliśmy Bogu w kilku językach: polskim, angielskim, białoruskim, hiszpańskim, francuskim. Potem bawiliśmy się do godzin rannych – tańczyliśmy tańce ukraińskie, hiszpańskie, śpiewaliśmy po białorusku, polsku. Rano uczestniczyliśmy w Mszy św. – także w kilku językach. Nikt nie marudził, że mu to niepotrzebne, że jest zmęczony, że się nie wyspał. Jak powiedziała mi Hiszpanka, Rachela: „Czas do Pana należy, jak mogę nie spotkać się z Nim? Każdego dnia mnie obdarowuje”.


W Nowy Rok, Uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki, katolicy mają obowiązek uczestniczenia we Mszy św. Często mijam wtedy niemal puste kościoły. Gdzie są Ci, którzy niedawno cieszyli się Bożym Narodzeniem? Czy poza świętami Bóg jest im potrzebny? Chociaż to już nie wigilijna noc – Bóg ciągle nie ma miejsca, by przyjść na świat. On potrzebuje serca.

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 21.11.2024

Ostatnio dodane

Kategorie