Każdy z nas pamięta swoje dzieciństwo. Czasem było lepiej, czasem gorzej - ale zawsze jest ono nasze i nikt nam tych chwil nie odbierze. Jak każde dziecko chcieliśmy sie wyszaleć. Często nie zastanawiając się o tym, co może nas spotkać. Żyliśmy dniem dzisiejszym - chwilą obecną - nie myśląc co spotka nas jutro, pojutrze..  Bardzo dobrze pamiętam jak moją przyjaciółka z klasy, kiedy miałyśmy po 8 lat, wpadła pod samochód. Byłam w szoku kiedy dowiedziałam się o tym. Nauczyciele często się z niej wyśmiewali przy całej klasie,  bo  jak oni to mówili - była tą najgorszą.. Każdy, nawet Emilka miała marzenia. Ale jedna sekunda sprawiła, że została kaleką do końca życia. Czy ona zdawała sobie sprawę jak niebezpiecznie jest przebiegać przez jezdnię w miejscu niedozwolonym? A czy my zdajemy sobie sprawę z tego jak wiele rzeczy robimy narażając siebie, swoje zdrowie a nawet życie..?! Nim coś zrobimy zastanówmy się czy jest to słuszna i przemyślana decyzja. Żyje się raz. Doceńmy więc to co mamy, byśmy nie musieli skończyć tak, jak kończy wiele osób. Niech to będzie dla nas przestrogą, bo taką Emilką mogę być ja, ty, nasi bliscy, przyjaciele.