Myślałam że rozumiemy się bez słów

Ale wszystko było jasne gdy napisałeś

Nie nadajemy na tych samych falach

 

 

Nigdy mnie nie rozumiałeś

Nie potrafiłeś docenić..

Ale może to ze mną coś nie tak?..

 

 

Bez słowa odszedłeś z mojego życia

Zostawiając mnie dla innej

A co ja takiego zrobiłam?

 

 

Nawet nie poznałam przyczyny

Jedynie kolejne kłamstwa

Nie wiem po co było udawać że mnie kochasz

 

 

W końcu i tak powiedziałeś to co miałeś

Uważasz że z nami koniec

Nasza znajomość jest zakończona

 

 

Teraz jesteście razem, śmiejecie się, ja płacze..

Ty byś powiedział – mówi się trudno

A ja życzę Ci szczęścia

 

 

Ale wierze, że przyjdzie dzień

Że jeszcze komuś zaufam

Że ktoś pokocha mnie taką jaka jestem

 

 

Nawet gdyby można było cofnąć czas

Nie było by sensu

Kłamstwa nie zmieniłyby się w prawdę

 

 

A nawet gdyby tak się stało

To co by z tego było?

Lepiej nawet nie myśleć

 

 

Może ktoś mnie kiedyś zrozumie bez słów

Tak jak ty Boże mnie rozumiesz

Nie muszę nic mówić bo Ty wiesz o wszystkim

 

 

Ty Boże czujesz i widzisz

Proszę Cię o pomoc

Bo tylko Tobie mogę zaufać

A ja - cóż..

Chyba boję się życia..