Post jest komentarzem do następującego artykułu:
http://gosc.pl/doc/1785315.Czy-Kosciol-ma-wplyw-na-zmiany-klimatyczne
W każdym kłamstwie zawsze tkwi jakiś procent prawdy - człowiek zawsze miał wpływ na otaczające go środowisko. Doskonałym przykładem jest postać proroka Eliasza.
Dzisiaj też powinniśmy koncentrować się na szukaniu przyczyn kataklizmów przede wszystkim w naszych sumieniach a nie w emisji CO2.
Polecam objawienia przekazane księdzu Stefano Gobbi, zawarte w książce "Do Kapłanów, Umiłowanych Synów Matki Bożej"(fragment objawienia nr 326 z 7 czerwca 1986):
"Istnieje również zło w porządku fizycznym, takie jak ułomności, nieszczęścia, wypadki, susze, trzęsienia ziemi, szerzące się nieuleczalne choroby. Dostrzeżcie znak ostrzegawczy w tym, co dzieje się w porządku naturalnym. Powinniście w tym zobaczyć znak Bożej sprawiedliwości, która nie może pozostawić bez ukarania niezliczonych występków, popełnianych każdego dnia."