Czyli czego to człowiek nie wysznupie w dziecięcym pokoju.

Oto jakie baśniowe cacuszko wpadło mi ostatnio w ręce. Wydany przez firmę Granna pakiet z serii Bajki-Grajki, w którym znajdziemy karty do gry, płytę ze słuchowiskiem oraz kolorowanką i dwoma mini-grami komputerowymi (statki + łucznik).

Aaaaaaa! Jak czytam w internecie, była do tego jeszcze instrukcja z plakatem. Ta niestety kajś sie nóm straciła.

Dowcipne słuchowisko to popularna baśń Katarzyny Lengren o „Królu Bulu”, którego strasznie bolał ząb.

Wśród wykonawców m.in. Jan Kobuszewski, Krzysztof Kowalewski, Ewa Wiśniewska, Anna Romanowska, czy Wiktor Zborowski. Na 29 kartach widnieją natomiast podobizny bohaterów tej baśni.

Można oczywiście pograć nimi w Czarnego Piotrusia, ale wszystkie te damy dworu, królowe, ochmistrzynie, rycerze i kucharze świetnie nadają się także do opowiadanio-układania własnych mini-baśni. Ot, wystarczy potasować i przy wykładaniu kart trochę pokombinować nad zdarzeniami, które mogłyby zajść między poszczególnymi postaciami.

I dziecko i dorosły bawi się przy tym świetnie, więc zachęcam do takiej improwizowanej baśniotwórczości, bo to richtig fajno rzec :)