Sztuka opowiadania baśni
dodane 2012-10-15 07:41
I nie tylko baśni. Także innych zajmujących historii. Oto czego próbuje nas nauczyć Christel Oehlmann.
Profesor Oehlmann jest autorką wydanej u nas właśnie książki „O sztuce opowiadania. Jak snuć opowieści, prawić baśnie, gawędzić i opowiadać historie. Vademecum praktyka”. Jak pisze: „opowiadanie daje rozrywkę, ciepło, sprawia radość. Może ekscytować i trzymać w napięciu (…) wszystko zależy od sytuacji”.
Zapewnia także, iż każdy człowiek potrafi kompetentnie opowiadać. Każdy też może opanować ową sztukę, stanowiącą swoiste lekarstwo na lęk, bo i o terapeutycznych aspektach opowiadania znajdziemy tu sporo interesujących fragmentów. Jak również o stosunku do słuchacza, czy zahamowaniach i obawach osób nie radzących sobie ze relacjonowaniem zdarzeń i historii.
Brzmi poważnie, ale przecież nie tylko o tym jest ta książka. Sporo w niej bowiem ćwiczeń i propozycji dla najmłodszych: wymagających malowania, rysowania, muzykowania, czy stworzenia własnego teatrzyku. Są też skrypty, zadania i przykładowe baśnie.
O tych ostatnich znajdziemy tutaj naprawdę multum fascynujących myśli i opinii wyrażonych zarówno przez autorkę książki, jak i przez cytowane przez nią sławy: Fromma, Bettleheima, Bubera.
Wszak – jak zauważa Christel Oehlmann – „kto chce opowiedzieć baśń, ten musi posiadać pewną wiedzę o jej naturze i osobliwościach języka symboli, emblematów, obrazów i znaków, którymi się posługuje”.
***
Miałem dla Państwa egzemplarz książki „O sztuce opowiadania. Jak snuć opowieści, prawić baśnie, gawędzić i opowiadać historie. Vademecum praktyka”. Zadanie było następujące – należało napisać, jaka jest Państwa ulubiona baśń i króciutko uzasadnić, dlaczego akurat ta. Książkę ufundowaną przez oficynę Impuls oraz gadżety portalu Wiara.pl otrztymuje:
Natalia Hoczyk z Siemianowic Śląskich
Gratuluję, nagrody prześlę pocztą.