Przypadek pohadek

dodane 06:23

Skąd u Czechów tak wielkie zamiłowanie do bajek i baśni?

Czytam „Historię literatury czeskiej” Zofii Trajło-Lipowskiej wydanej w 2010 roku. Autorka w podrozdziale „Baśniowość, fantastyka, przygoda” pisze o specjalnym statusie pohadek w czeskiej kulturze, co wynikać ma przede wszystkim z jej ludowego pochodzenia.

Haszek, Drda, Cafourek (scenarzysta m.in. „Rumcajsa”) – sama przyjemność czytać o tych twórcach i ich dziełach, dla których – podobnie, jak dla innych czeskich autorów – tak ważna była i nadal jest „tradycja spisywania i układania bajek, odnawiania znanych już motywów i postaci baśniowych” – jak to ujęła Trajło-Lipowska…

No wjechały mi te czeskie pieróny na ambicjo! Cza bydzie zaś jako bojka spisać i wciepać sam, na Baśniobloga, bo przeca my z małóm durch nowe bojki wymyślómy, ino niy zawsze móm czas, coby notatki z tego wymyślanio łobrobić i je tukej publikować. Postaróm sie cosik na jutro spisać, a póki co łobejrzijcie sie to: http://www.facebook.com/CeskeSlezsko

Godóm Wóm. Czeskie pieróny! :)

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 21.11.2024