Lucyna Grzegorzak
Długo dojrzewała we mnie myśl,by opisać swoją osobistą historię utraty dzieci. To bardzo intymne przeżycia,które wolałabym wyprzeć lub usunąć z pamięci, a nie dzielić się nimi. Jednak jeśli moja historia pomoże choć jednej kobiecie w zmierzeniu się z traumą, jest to tego warte...
Zakątek dla różnych i nietuzinkowych kobiet- wielodzietnych mam, kobiet po stracie dzieci, kobiet nie mogących zostać mamą lub adoptujących dzieci oraz innych, które z jakiś powodów czują się niezrozumiane i szukają pozytywnego miejsca wsparcia z możliwością dzielenia się doświadczeniem Zaczerpnięte z mojego bloga https://luliscie.blogspot.com/- opis pomysłu na miejsce dla nietuzinkowych kobiet, grupa obecna także na FB- nie(i)liczne
Drogie Panie, z okazji Naszego Święta mam dla Was spóźniony prezent. Chcę podzielić się z Wami alternatywą do wszelkich maści protestów, manifestacji, marszy etc. w formie neutralnego, pozytywnego i niegroźnego apelu nie tylko do mężczyzn
Wygląda na to, że Twoja przeglądarka nie obsługuje JavaScript.Zmień ustawienia lub wypróbuj inną przeglądarkę.