Nie spotkałem Cię
dodane 2018-04-07 23:07
Obmyj mnie, z grzechu
Wydaje mi się, że w tegoroczną Wielkanoc, nie spotkałem Zmartwychwstałego Chrystusa. Dlaczego? Całe Triduum Paschalne, włącznie z Niedzielą Zmartwychwstania, nie skłoniło mnie do spowiedzi, ani do celebracji. Co udało mi się osiągnąć, to dziewięć dni nowenny do Miłosierdzia Bożego, w terminie. Dziś, wigilia Niedzieli Miłosierdzia. W tym roku, bardzo Go potrzebuję - Jego, czyli Boga, który jest Miłosierdziem Wcielonym. Fakt, że moim umysłem i ciałem, zawładnęła silna depresja, z którą się zmagam, ale ja, całe życie, mam jakieś usprawiedliwienia. Na wszystko. Przed świętami, zmarła moja dobra znajoma, z którą przez ostatnie lata jej życia, nie miałem kontaktu. Nie nosiłem w sercu urazy, ale nie chciałem z nią odnawiać ani podtrzymywać kontaktu. Przed Bożym Narodzeniem, dowiedziałem się, że zachorowała na raka. Byłem przekonany, że leży w innym szpitalu, niż ten najbliższy, powiatowy. Okazało się, że jest inaczej. Jestem pewien, że Bóg, bez wahania, przyjął ją do Siebie. Była kobietą wiary i nieustannej modlitwy. Regularnie odmawiała nabożeństwa, którym przypisane są, wielkie obietnice. Kochała Maryję, czciła Boże Miłosierdzie. Eucharystia była dla niej, prawdziwym oddechem. U stóp Najświętszego Sakramentu, spędzała długie godziny, na pełnej zawierzenia, modlitwie i uwielbieniu. Była wzorem codziennej świętości. Nie uczestniczyłem nawet w jej pogrzebie. Zmarła, mając 71 lat. Mieszkaliśmy na jednym osiedlu. Wiele razy, ocaliła mi zdrowie a może nawet życie. Było to spowodowane moją chorobą, określaną jeszcze przez niektórych, mianem choroby opętanych. Chodzi o padaczkę, z którą zmagam się od lat i która odcisnęła dość mocne piętno, na moim życiu, zdrowiu, osobowości. Swoją drogą, napiszcie w komentarzu, czy nie odzywanie się do kogoś, bez żywienia do kogoś urazy, jest złem, grzechem?
Panie, obmyj mnie z mojego grzechu, w zdroju Twego Miłosierdzia. Jesteś dla mnie Wszystkim. Tak często, zapominam o tym. Przypominaj mi o tym, że jesteś moją największą Miłością, moją największą Łaskawością.