Co z moją świętością?!

dodane 10:38

Czy jej pragniemy?

Ojciec Pio, Siostra Faustyna, Jan XXIII, Jan Paweł II...Przykładów świętości możnaby mnożyć.

Żyjąc w dość zwariowanym świecie, moje skromne zdanie brzmi - warto dążyć do świętości.

Zagadnienie to nie jest proste. Patrzymy na to, co się dzieje dookoła nas i trudno nam uwierzyć, że są wśród nas ludzie święci.

Świętość odnosi się do całego ludzkiego życia. Święty nie znaczy, tak uważam, doskonały.

Zapatrzenie w Boga. Dla mnie to fundament świętości. Patrzę na Niego i tym samym działam poprzez Niego.

W pewnym momencie zapominam o sobie, by dać siebie innym.

Czasem naprawdę niewiele trzeba, innym razem trzeba się natrudzić, ale co to za działanie bez większego wysiłku...

Patrzę na swoich świętych Patronów i widzę, że dzięki łasce Bożej oraz współpracy z nią, wszystko się da!

Łatwo powiedzieć, trudniej jest już zrobić. Często wybieram grzech i obojętność, choć wiem, że to nie tędy droga.

W głębi duszy, chyba każdy z nas ma ukryte jakieś pobożne pragnienia, w tym pragnienie świętości.

Jezus w Ewangelii zachęca nas abyśmy byli doskonali jak doskonały jest nasz Ojciec Niebieski.

Wszyscy święci Pańscy, zrealizowali to zadanie.

My też możemy, jeżeli naprawdę tego chcemy.

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 25.11.2024