refleksje z medytacji
W drogę do Jerozolimy!
dodane 2017-09-03 20:50
1.Zapowiedź wypełnienia - droga Jezusa, moja droga? 2. Szatan - nie przyjdzie to... 3. Krzyż - jak naśladuję Jezusa?
Jezus idzie do Jerozolimy i otwarcie mówi o męce... Idzie na krzyż - dla spełnienia woli Ojca i proroctw zapowiadających los Mesjasza.
Właściwie każdy autentyczny chrześcijanin w swoim życiu zmierza do krzyża... I w moim życiu były wyrzeczenia i cierpienie. Choroby, trud zdobywania zawodu, szykany za przekonania...Choć nadal zastanawiam się - co dalej?
Zdarza się pokusa pójścia na łatwiznę... życzliwi zachęcają do milczenia, ukrywania przekonań, pominięcia sumienia, albo rezygnacji i zmiany specjalizacji... Jak często boję się zaostrzać konflikt, nie umiem bronić się nawet na tyle, by mieć czas i siły na naukę...
Wiele lat niepełnosprawności, trudne, absorbujące studia, ciężka praca bogata w wysłuchiwanie prawdziwych dramatów... Tym chciałam naśladować Jezusa...
Jezu, Ty mnie prowadź swoją drogą!