O bracie Judaszu
dodane 2017-04-11 22:55
Krótka refleksja...
Już wczoraj, a dziś jeszcze mocniej, w liturgii pojawia się Judasz.
Nie chcę analizować tu jego pobudek (choć kanoniczne Ewangelie wskazują mocno na jego opętanie).
Natomiast nasuwa mi się pytanie: jak, i z jakich pobudek, sama zdradzam Jezusa?
Za co sprzedaję Zbawiciela?
Strach, zmęczenie, uczucie krzywdy i samotności... Pod ich wpływem przecież też czynię to, co nie może się Jemu podobać...
I dzięki Ci, Jezu, za Twoją gotowość przebaczania - zawsze, gdy wracam...