Lednica już blisko!
dodane 2012-05-24 22:50
Będę uczestniczyć w spotkaniu już siódmy raz... Ewangelizować na Lednicy - drugi raz...
Już za pierwszym razem ogólnopolskie spotkanie młodych na Lednicy wywarło na mnie duże wrażenie. Wspólne, publiczne wyznawanie Jezusa jako Pana w lednickim akcie wyboru Chrystusa, symbolika bramy - ryby, pieśni - to zapada w pamięć.
W zeszłym roku przyłączyłam się do jednej ze służb lednickich - zostałam ewangelizatorem. W tym roku ponownie będę ewangelizować - cieszę się tą myślą, ale i trochę się boję... Nie jestem teologiem, nie mam też większego doświadczenia w ewangelizacji... Na ile mogę komuś pomóc w odnalezieniu Jezusa? To, co mogę ofiarować ewangelizowanemu uczestnikowi, to wysłuchanie go, świadectwo osobistej więzi z Jezusem i modlitwa. Czy to będzie skuteczne?
No tak - cała skuteczność zależy od Pana. Sama nikogo nie nawrócę... I zarazem, to nie jest tak, że jako mistrzyni mam pouczać gorszych - w końcu sama też wciąż potrzebuję nawrócenia, czyli procesu wewnętrznej przemiany...
Może w następnych wpisach rozwinę jeszcze ten temat.
Jeśli ktoś z Czytających zechciałby nas wesprzeć modlitwą - będę wdzięczna...
Na koniec podaję moją ulubioną pieśń z Lednicy - Hymn III Tysiąclecia: