Dzisiaj mam Światowy Dzień Marnotrawienia Szansy Na Wieczność :

Nie mam motywacjii do niczego i kompletnie nic mi sie nie chce.

Zajmuje sie samymi bzdurami rzeczami kompletnie nie mającymi celu

Na przykład przed chwilą sprzawdziłem sobie do jakiego roku mam w telefonie kalendarz ( do 2097 a myślałem dojadę do "setki")

i przy okazjii dowiedziałem się że w 2050 roku ( jesli dożyję) to moje urodziny wypadną w Niedzielę a  np. Wigilia w Sobotę

Chciałem sobie obejrzeć jakiś film na DVD ale jak otworzyłem pudełko i zaczełem przeglądać płyty to nie wiedziałem jaki film wybrać więc nie wybrałem niczego i ostatecznie nic nie obejrzałem.

Doszedłem do wniosku że jeżeli w pudełku byłaby jedna płyta z  jednym filmem to problemu by nie bylo bo bym bym skazany na tą właśnie płytę ale że wybór był wiekszy to nie chcialo mi sie decydować.

Chyba mam za dużo wolnego czasu.Siedzę i rozmyślam:

Kiedys w Podręcznym Katechizmie" była mowa że Jak Jezus spotykał ludzi którym nic się nie chcialo to nawet On był bezsilny.

Jak to zrobić żeby mi sie chcialo tak jak mi się nie chce ?

O nędzo ty moja