25 Lipca
dodane 2012-07-25 15:14
Dzisiejsze czytania bardzo mocno dotykaja mojej rzeczywistości.
Od kilku dni moja codziennośc mnie dobija zaczynam odczuwać zmęczenie i znużenie tymi wszystkmimi problemami które mam wrażenie osaczyły mnie ze wszystkich stron i są obecne ;w każdej sferze mojego zycia.
Kielich o który tak bardzo proszę Jezusa każdego dnia On mi podaje a ja nie mam zamiaru z niego pić.Prosze o głębszą wiarę o Bliskość z NIM o to żeby Był obecny w moim zyciu a On mówi "Nie wiesz o co prosisz" nie uswiadamiasz sobie co znaczy "Pić z Mojego kielicha"a to znaczy właśnie :znoszenie cierpienia i prześladowania,życie w niedostatku ( 2 Kor. 4.7-15 ) to nieustanne ;zmaganie się z codziennością właśnie to zycie tu i teraz taka historią jaką ON mi daje.
Przeglądając internet trafiłem na wywiad z Pawłem Kukizem w Gościu Niedzielnym który jakby puentuje moje dzisiejsze rozważania. Mówi :
"Miłość wyraża się przede wszystkim w codzienności. Miłość jest czymś bardzo duchowym, to nie jest powtarzanie "kocham cię" i kupowanie kwiatów. To jest dzień codzienny, to jest normalne zwykłe życie. Miłość prawdziwa to jest rzecz nieraz bardzo ciężka i trudna. To wybory, przezwyciężanie słabości (...)
Ostanio bardzo łatwo ulegam tej pokusie slodkiej beztroski .Chciałbym mieć chwilę oddechu, kiedy niczym nie muszę sie martwić kiedy mogę spokojnie sobie usiąść i oddetchnąć.Często wracam myślami do "starych czasów" kiedy "wszsytko bylo takie proste i żylo sie beztrosko a teraz ;jest tak beznadziejnie.
Kiedy ostanio o tym ZNOWU myślałem;naszła mnie taka refleksja że tamte czasy wcale nie były takie proste tylko po prostu sprzyjały mojej nieodpowiedzialności ;i mojemu podejściu do zycia.,po prostu byłem nieodpowiedzialnym gówniarzem który nie brał życia na poważnie a w glowie mi bylo tylko to żeby sie dobrze zabawić i nie patrzeć co bedzie dalej.
Życie to walka, chrześcijaństwo to walka decydując sie na życie z Chrystusem decyduję sie na nieustanne chodzenie w smierci wraz z NIM nie mogę mysleć i postepować w ten sposób : dobrze Panie Boże ja w Ciebie wierzę usiądę sobie wygodnie w fotelu i włączę telewizor a TY tymczasem rozwiąż za mnie wszsytkie moje problemy.