1 Pan rzekł do Abrama:
«Wyjdź z twojej ziemi rodzinnej
i z domu twego ojca
do kraju, który ci ukażę.
2 Uczynię bowiem z ciebie wielki naród,
będę ci błogosławił i twoje imię rozsławię: staniesz się błogosławieństwem
3 Będę błogosławił tym, którzy ciebie błogosławić będą,
a tym, którzy tobie będą złorzeczyli, i ja będę złorzeczył.
Przez ciebie będą otrzymywały błogosławieństwo
ludy całej ziemi».

 

Powołanie Abrahama oznacza że Bóg chce duchowo uzdrowić ludzi. Bóg i Boże działanie ogranicza się tu do 1 osoby-Abrama. Jest on pośrednikiem między Bogiem a ludźmi. Bóg chce dojść do ludzi za pomocą osoby ludzkiej-tutaj Abraham. Wybrany przez Boga człowiek-Abraham dostając zadanie od Boga długo się wspierał przed jego wykonaniem, ponieważ po ludzku był człowiekiem nieodpowiednim do szefowania wielkim narodem, jeszcze pośredniczenia między Bogiem a ludźmi.

Gdy Jezus mu się objawił i powierzył mu misję, ten się zlękł. No bo patrząc po ludzku, był on bardzo niedoskonały- jąkał się, nie umiał się wysłowić a tu nagle dostał taki plan od Boga. Jak wychodzi nam odkrywanie i stwarzanie naszego planu życiowego? Czy ufamy Bogu w jego planie na nas?

Jeśli nie, czasem tak się układa że przez różne wydarzenia i tak wychodzi Boży plan. Nie zawsze idzie to bezboleśnie, trzeba zaufać.