nauka która nie jest nauką

Kobiety do garów

dodane 23:59

Siedzieliśmy dzisiaj na przerwie między zajęciami rozmawiając o możliwości przyszłego zatrudnienia. Studiujemy na kierunku ogólnym i jedna z dziewczyn stwierdziła, że możemy (ok, one będą mogły bo ja nie zamierzam ;) ) mieć problem z dostaniem pracy w szkole bo nie mamy studiów pedagogicznych. Podobno gdzieś tam pani dyrektor nie przyjęła kogoś kto po teologii miał tylko zrobiony kurs pedagogiczny. Mi świtało, że to trzeba mieć przede wszystkim dobre układy z proboszczem a nie z dyrektorką, jednak skoro tylko świtało nie zabierałam zbyt często głosu. Temperatura dyskusji z chwili na chwilę (jak to w babskim gronie) rosła, a dziewczyny powoli się "nakręcały" na taką niesprawiedliwość. I już by miało się coś stać, jakiś wybuch albo co, a tu nagle Baśka wyskakuje: "eeee.... no dziewczyny co Wy się tak gorączkujecie! Przecież my tutaj kształcimy się, żeby zostać gosposiami na plebanii". Nie ma jak celne spostrzeżenia ;) :>

nd pn wt śr cz pt sb

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

Dzisiaj: 29.04.2024

Ostatnio dodane