• "odwiedziny z zaswiatow" ;p

    Nic o nim nie wiem..prócz tego co wiem ;)...ze ogólnie to go lubiłam..ale z daleka..fakt ze idąc do szkoly musialm obok kosciola przejsc dosc czesto powodowal nasze spotkania;)..które przyjmowalm gdy szlam sama,i nie lubilam gdy szlam w grupie kolegów ..on już wtedy byl stary..powolny..no i miałam tego "pecha" ze mnie znal..spotkania w grupie konczyly sie tak,ze koledzy juzz dawno byli poza [...]


  • facebookowe wklejanki

    facebookowe wklejanki..na blogowy wpis,,,w tej chwili weny i czasu brak..ale napisze..a wklejanki jak wklejanki..trochę na skróty ;) I-odkąd dotarło ze zajmowanie sie sprawami,nowinkami,wydarzeniami..które mnie nie dotyczą,nie wpływają ,nie zmieniają..to czysta głupota i strata czasu--ze moja prawda .to zawsze jej pół..i ze nie do końca to ona jest motorem moich opinii czy ocen..a wszelkie [...]


  • świadome małzeństwo?..oto jest pytanie ;)

    On chce żebym go kochała..żebym wybrała tę miłość..dał mi to bardzo mocno do zrozumienia ;)..ten mój natychmiastowy bunt..natychmiastowe NIE i złość..pokazało tylko jak głęboko we mnie tkwi zadra..jak ciężko mi przebaczyć..Bóg chce żebym pokochała męża..brzmi dziwnie?..no cóż..moje małżeństwo do najnormalniejszych nigdy nie należało.. Najpierw pewne zdarzenie..które tak mocno odkryło..co w tym [...]


  • zakochana w księdzu?...prawidłowo;p

    ponieważ wzięłam na warsztat własne uczucia..nie do końca ja sama..On niezawodny ;);p..począwszy od powszechne występującej kwestii w kierownictwie duchownym..tzw.przypodobanie się kierownikowi..poprzez ostanie lata w prowadzeniu..cofając sie przez kolejne rozterki uczuciowe,sięgjące az do dziecinstwa--wysunełam pewna tezę ;) Zakochanie się w księdzu nie jest nienaturalne..nienaturalnym byłoby [...]


  • starcie dwóch Woli ;)

    ##### "gdzie diabeł nie może ,tam babe posle"..smiem twierdzić ze z Bogiem chyba bywa podobnie...też posyła tam,gdzie niekoniecznie chce sie wchodzić..bo jakis dupek zabarykadował przed NIM swoje serducho na amen;/..a ty se o ten mur łeb rozbij,i schowaj w kieszeń własną niechęć..bo ON tam chce byc i ch...--jak kogoś uraziło to trudno..mi też trudno..sie zgodzić ;/...co z tego że MA rację?..jak [...]


  • codzienność z NIM ;)

    Jak wysmażany plaster boczku..tak się czuję..taki nakłuwany widelcem i dociskany do rozgrzanej patelni...aby uwolnić z resztek tłuszczu..wytopić wszystko--tak i ze mnie wypływają emocje..mniej lub bardziej odczuwane..dłużej..krócej trwające..irytacja..niezgoda..nieprzebaczenie..niechęć..upór \--cos czego już dawno w sobie nie zaobserwowałam.a może zepchnęłam do [...]


  • to co z Boga stworzone,zwycieza świat

    Spisałam sobie te moje wizje..obrazy i słowa..które On przez jakis czas mi dawał ;)..znaki tomaszowe,,tak sobie je nazwałam..znaki ,aby przezwyciezyć moja nieufność..te moje ciągłe "nie potrafie wierzyć"..;)..i dobrze ze je mam ;)..w trudniejszych chwilach zwątpień były moja deska ratunkową--"przecież ON mi pokazał.przecież ON mi powiedział..a ON nie cofa słowa"....czuje sie tak jak w jednym z [...]


  • Pozwól MU sie kochac ;)

    Najważniejsze?--czuc i odbierać,i chodzic w Jego miłości..czuć i odbierac i chodzić w Jego obecności..mieć niemal nieustanny kontakt myśli..świadomości..miłosno-łagodnego zwrócenia w Jego stronę---nic poza tym..to wystarczy za wszystko. ...i nie potrzeba idealnosci..bezgrzesznosci..zreszta ON ci wytknie wszystkie twoje małe [...]


  • podobieństwo zbliża ;)

    gdy zaczynasz odkrywać podobieństwa ;)..nie ważne że w małych..niby nieistotnych kwestiach (choć, czy nieistotne może zaboleć?)..gdy zauważasz jak bardzo sie upodobnił ,jak wiele was łączy...gdy nieumiejętność (bo nie,nieznajomość ogólnie ) prawidłowego odczytywania pisma(medytacja,rozważanie,wiedza teologiczna,historyczna,łacina ..i jaki tam jeszcze pra..język;p)..w żaden sposób Mu nie [...]


  • w jego oczach;)

    Nie chce mi sie rozwijać za bardzo.. a ty myślisz ze kto..co..da ci takie poczucie miłości?..zapatrzenia?..zasłuchania?..radosci?...poczucie odrębności i całosci?..wypełnienia?..wartosci?...//ano nic i nikt...i sie nie bój wejsc i wytrwać w tej samotności..której za kazdym razem jakby wiecej i głebiej..i boli....a przecież pociąga;)..a przecież chcesz dotknąć jej [...]