Był ksiądz
dodane 2011-01-10 17:33
www.ksiazka-religijna.pl
Dzisiaj poniedziałek godzina 14.30. jak było zapowiedziane, zobaczyłem księdza z ministrantami na naszej ulicy. Przyszedł prosto do naszego budynku, najpierw wpuściliśmy Go do sąsiadów. Później przyszedł do nas z kolędą na ustach (kilka lat tego niebyło i brakowało), pobłogosławił i odmówił modlitwę. Ojciec (jak zwykle) zaczął od narzekania na zdrowie, ja zaprosiłem księdza do swego pokoju by go poświęcił. Nie siedział długo, po krótkiej rozmowie poszedł dalej. Można powiedzieć, że okres Bożego Narodzenia się zakończył, będą oczywiście jeszcze kolędy w kościele, choinki w tym roku będą przepisowo stały do 2 lutego(wyjeżdżam dopiero 11), ale to już będzie rutyna, wypełnienie tradycji. Wszystko czego się oczekiwało w związku ze świętami już za nami. Duchowe przeżycia też.
Jako, że poniedziałek powinienem się szykować na spotkanie do Szczytnej, ale zawiesiliśmy naszą działalność do początków marca, kosztem przerwy letniej.