Wigilia i Boże Narodzenie

dodane 18:25

www.ksiazka-religijna.pl

Na wigilię poszliśmy z ojcem do mojego brata, który mieszka w tej samej miejscowości. To już druga wigilia bez mojej mamy, niby atmosfera podobna, ale no właśnie jest to ale, czegoś (albo kogoś) brakuje. Brat ma dwójkę dzieci, dziewczyna już dorosła (różnica między nią a  jej bratem to 13 lat). Atmosfera była dość miła, ojciec poszedł wcześniej do domu, ja jeszcze trochę zostałem, bo przy nim to jednak nie ma takiej swobodnej rozmowy. Człowiek jest bardzo trudny, ma swoje lata (82) i z wiekiem nie jest coraz łatwiejszy. Na Pasterce z naszej gromadki to tylko ojciec był (tradycja), ja jestem czasami leniwy, chociaż jak zwykle miałem kłopoty z zaśnięciem i wszystko słyszałem(mam pokój od strony uliczki, którą dużo ludzi idzie do kościoła, a zmotoryzowani parkują pod moimi oknami). Pan Jezus zaskoczył nas na święta z pogodą, o ile w wigilię był za oknami krajobraz po wielkiej przegranej bitwie (odwilż na całego, z dachów śnieg pod nogami), o tyle w Boże Narodzenie lekki mrozik i prześcieradełko z nowego śniegu. I pomyśleć: tysiące ton piasku i soli, ciężki sprzęt ile ludzi się natrudziło, a Pan Bóg powiedział: "...myśli wasze nie są myślami Moimi...". Jemu chwała i cześć !!!.

 

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 14.11.2024

Kategorie